Podstawą jest oczywiście dokładne wysprzątanie mieszkania. Należy zadbać o odświeżenie wszystkich elementów znajdujących się w domu, umycie okien, upranie zasłon i firan. Warto wyczyścić fugi i podłogi, odmalować ściany, wzbogacając przestrzeń odpowiednio dobranymi dekoracjami, np. wieszając obrazy lub ozdabiając wybrane ściany tapetą w uniwersalne wzory.

Jak dowodzą badania, zmysł węchu wpływa na decyzje zakupowe. Zadbany, pachnący świeżością, odmalowany i czysty budynek z uporządkowaną przestrzenią wewnątrz i na zewnątrz, zachęci potencjalnego nabywcę do podjęcia decyzji o zakupie takiej nieruchomości.

Wnętrza powinny robić dobre wrażenie już od pierwszego wejrzenia. Należy uprzątnąć wszystkie niepotrzebne rzeczy. Pozdejmować z półek i regałów nagromadzone przez lata „przydasie”, spakować w pudełka i schować w szafkach lub poukładać w pomieszczeniu gospodarczym lub piwnicy. Perspektywa przeprowadzki to doskonała okazja, żeby rozdać zbędne rzeczy potrzebującym lub odzyskać część wydanej kwoty odsprzedając to, co się nam już nie przyda.

Warto zadbać o detale. Odpowiedni home staging pomaga zwrócić uwagę na zalety i zaprezentować nieruchomość z jak najlepszej strony. Niewielkim nakładem środków możemy nawet podnieść wartość nieruchomości a już na pewno skrócić czas sprzedaży.

Również na zewnątrz nieruchomości należy zadbać o uprzątnięcie terenu. Ogród powinien zachęcać do wejścia dalej. Nieodpuszczalne są porozrzucane rzeczy, zagracone przejścia czy sterty suchych gałęzi. Błędem wielu sprzedających jest wysoka, nieskoszona trawa czy zakrzaczona działka, która już na wstępie zniechęca do oględzin. Niekiedy nieruchomości wystawiane do sprzedaży, są tak zaniedbane, że uniemożliwiają zapoznanie się z granicami działki.

Kupujemy oczami, a więc wygląd ma znaczenie. Warto wziąć to sobie do serca i zaprezentować sprzedawaną nieruchomość z jak najlepszej strony. Powiem krótko: to się opłaci.